piątek, 11 maja 2012

Kraków

Podaje za onet.pl
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/krakow-klimat-nie-sluzy-mieszkancom-miasta,1,5127911,region-wiadomosc.html

Kraków: klimat nie służy mieszkańcom miasta

Kraków jest źle ulokowany - alarmuje dzisiejsza "Gazeta Wyborcza". Różnice temperatur w dzielnicach miasta, ukształtowanie terenu i rozlokowanie zakładów przemysłowych tworzą klimatyczną mozaikę. Lepiej się stąd wyprowadzić - ostrzegają eksperci.
Najgorzej jest w centrum miasta. Tu ruch powietrza jest minimalny. Niewiele lepiej jest na peryferiach - z powodu licznych betonowych zabudowań i braku oczek wodnych, łąk i parków.


Jak wynika z najnowszych badań, specyfika Krakowa polega również na tym, że w nocy temperatura powietrza na południu miasta jest wyższa niż na północy, mimo że cechuje je podobna wysokość.
Co więcej, otoczone wzniesieniami miasto tworzy bezwietrzną nieckę. Wzrastające zanieczyszczenie powietrza niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie. Częściej dopadają nas migreny i choroby górnych dróg oddechowych - podaje "Gazeta Wyborcza".

ode mnie:
Kraków leży w niecce - w końcu kto uważał na geografii wie, że to Kotlina Krakowska. Miasto powinno mieć korytarze przewietrzania. Oczywiście są. Tyle, że to za mało. Z tego co mi wiadomo to:
1. korytarz nad Wisłą - ten pewnie jako jedyny niezdolny póki co do zabudowania zostanie  
2. ogródki działkowe wokół Rudawy - Błonia (pierwsze przymiarki do zabudowy tej łąki już są)

Reszta została cudownie przemieniona w betonowa pustynię.

Poza tym, ulice są wąskie i ruchliwe (szczególnie centrum) i spaliny nie mają dokąd uciec. Dochodzi do tego jeszcze bieda, która zmusza ludzi do palenia w piecach czym tylko się da...

1 komentarz:

  1. No właśnie miałam pisać o tym problemie, tylko z odwołaniem do gazety.pl: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,11700313,Klimatolodzy_radza_krakowianom__Lepiej_sie_stad_wyprowadzic.html
    Dopóki mieszkałam w KRK nie czułam spalin, a teraz jak przyjeżdżam w zimie to się, delikatnie mówiąc, duszę. Tak więc to chyba kwestia przyzwyczajenia ;)

    OdpowiedzUsuń